Diablo26
Administrator
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:25, 08 Lut 2007 Temat postu: Recenzja |
|
|
Połączenie tego co najlepsze z kilku kultowych hitów z dodatkiem wspaniałej grafiki. Mieszanina ta wsparta jest potężnym systemem łączenia klas postaci. Całości można zarzucić jednak wtórność i powielanie pomysłów z innych produkcji. Mimo to TQ jest grą która przypadnie do gustu wielu graczom.
Niegdyś uwięzione przez Bogów złowrogie monstra, dzięki pomocy istot zwanych Telkinami wydostały się na wolność. Ich jedynym pragnieniem jest obalić obecnych Bogów. Pomóc im w tym może tylko Tytan, którego chcą uwolnić za wszelką cenę i tylko my jesteśmy w stanie im przeszkodzić.
Czyniąc Nasze imię sławnym przemierzymy wiele pięknie wykreowanych krain, które podzielone zostały na trzy akty. Wszystko zaczyna się w antycznej Grecji, z niej trafimy do Egiptu, a na koniec do Chin.
Brnąc dalej w antycznym świecie przemierzymy wiele lokacji i znanych miast. Nasza droga jest z góry określona, lecz niekiedy będziemy mieli okazję zwiedzić dodatkowe jaskinie, albo też podziemia ruin, w celu odnalezienia mitycznej skrzyni pełnej bogactw, bądź wykonania jednego z pobocznych zadań.
Zadań dodatkowych w grze jest wiele i każde polega na czym innym. Będziemy mogli pomóc błagającemu Nas wieśniakowi w uratowaniu jego konia przed Satyrami, odnaleźć na prośbę dowódcy armii zaginionego żołnierza, bądź też odzyskać i zwrócić komuś skradziony mu przedmiot. Również zadania główne związane są ze znalezieniem przedmiotów wielkiej mocy. Na końcu każdego z aktów staniemy do walki z jednym z Telkinów. Nim jednak staniemy do „najtrudniejszej” potyczki każdego aktu, będziemy zmuszeni do przedarcia się przez zgraje słabszych przeciwników. Potwory w grze spotykamy zazwyczaj w grupie, niekiedy dowodzonej przez silniejsze monstrum.
Jak w każdej grze cRPG dzięki walce zdobywamy doświadczenie niezbędne do rozwoju Naszej postaci. Na drugim poziomie umiejętności stajemy przed wyborem jednej z ośmiu klas. Jako wojownik możemy wyspecjalizować się w ataku (wojna) co umożliwi nam wpadnięcie w szał bojowy, wykonanie szturmu, walkę dwoma broniami na raz, bądź też przywołanie ducha dawnego bohatera, który będzie walczyć ramię w ramię z nami. Wojownik jednak może również rozwijać się w dziedzinie obrony, która zwiększy skuteczność naszych tarcz, a także umożliwi Nam walkę nimi, zmniejszy wymagania pancerzy. Jak w dziedzinie wojny mamy wiele pasywnych umiejętności, tak w obronie przeważają aury grupowe. Jako łotrzyk będziemy w stanie rzucać nożem, oślepiać wrogów, a także rozbrajać i zastawiać pułapki. Łowca natomiast jest postacią walczącą na dystans. Poza możliwościami usidlenia przeciwnika ma wiele umiejętności zwiększających i poprawiających jego walkę łukami i włóczniami. Również magowie staną przed wyborem jednej z czterech dziedzin: burza, natura, ziemia, duch. Tutaj w zależności od wybranej drogi będziemy w stanie wywoływać różnego rodzaju burze zadające obrażenia naszym przeciwnikom, walczyć za pomocą ognia i wulkanów, przyzywać umarłych, bądź też uzdrawiać się i wzywać do pomocy wilka.
Zabawa z klasami zaczyna się dopiero na ósmym poziomie, kiedy to będziemy mogli wybrać drugą klasę. Za pierwszym razem może nam to sprawić nie lada problem. Przechodzi najłatwiejszy poziom trudności, a nasza postać nie będzie zbytnio rozwinięta. Dopiero po drugim poziomie trudności, będzie można się czymś „pochwalić”. Dwuklasowość w tej grze daje nam możliwość wybrania jednej z 35 klas, z których 27 to klasy łączone. Autorzy pozwoli sobie nazwać każdą z nich. Dlatego też możemy stać się np. paladynem, molochem, magiem bitewnym, czempionem, strażnikiem jak i całkowicie kimś innym.
Same umiejętności nie czynią Nas skutecznymi. Potrzebny Nam jest odpowiedni ekwipunek, a żeby taki uzyskać napracujemy się co nie miara. Od zwykłych potworów nie mamy co spodziewać się czegoś interesującego, będą to głównie szare i białe przedmioty o małej wartości i znaczeniu. Często wypadnie nam item, którego nazwa będzie żółta, a jego właściwości magiczne – nie znaczy to jednak, że będzie dobry. Największe znaczenie mają przedmioty niebieskie i zielone, które dają już „konkretne” bonusy. Niekiedy zwiększają obrażenia, niekiedy też dodają Nam poziomy do umiejętności. Niestety - drop w grze jest niedopracowany i nawet ci najpotężniejsi przeciwnicy nie gwarantują Nam dobrych i przydatnych przedmiotów, które byłyby lepsze od uzyskanych znacznie wcześniej.
To co najbardziej ucieszy graczy, a zarazem to co postawi przed nimi ogromne wymagania, to w pełni trójwymiarowa grafika. W grze mamy możliwość przybliżenia i oddalenia kamery, dzięki czemu możemy dostrzec wspaniałe efekty umiejętności jak i różne szczegóły: odbicia w wodzie, ruchome zarośla i cienie postaci, ale przede wszystkim – jak wygląda nasza postać. Niestety większość gry spędzimy na maksymalnym oddaleniu, na którym to będziemy czuć się bezpieczniej.
Zmienność dnia i nocy urozmaica niezmiernie tę grę. Wydłużające się cienie, zmieniające się natężenie światła i ograniczenie widoczność w nocy, nie tylko ucieszą gracza, lecz także podkreślą dopracowanie grafiki w Titan Quest.
Trójwymiarowa grafika jest bardzo dobrze dopracowana. Wszystkie zmiany jakie zachodzą pomiędzy dniem i nocą, dopracowane ruchy postaci, roślinność, widoki z gór są zrobione bardzo dobrze. Dlatego też żeby pograć w tę grę w pełni na optymalnych ustawieniach graficznych, będziemy potrzebować dość dobrego komputera.
Nie da się ukryć, że gra wciągnie niejednego gracza, który po wpadnięciu w trans zabijania potworów będzie przerywał akcje gry na sprawdzenie przedmiotów, handel czy też dodanie statystyk po przejściu poziomu. A kiedy jeszcze zacznie się grać na darmowym Multiplayerze, można zatracić się całkowicie, jak to było w przypadku niejednego hitu tego typu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|